W niedzielne popołudnie na zapleczu tureckiej ekstraklasy rozgrywano derby Izmiru. Spotkania <a class="db-object" title="Goztepe" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-goztepe,spti,7592" data-id="7592" data-type="t">Goztepe</a>i <a class="db-object" title="Altay" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-altay,spti,2395" data-id="2395" data-type="t">Altay</a> zawsze są meczem podwyższonego ryzyka. Niestety spotkanie musiało zostać przerwane w 19. minucie i prawdopodobnie zostanie dograne w innym terminie. Derby Izmiru przerwane. Skandaliczne zachowania kibiców Sędzia podjął tę decyzję po tym, jak fani Altay zaczęli rzucać materiały pirotechniczne w stronę sektorów kibiców przeciwników. Jeden z nich został ranny, a przy narożniku boiska pojawiły się dwie karetki pogotowia ratunkowego. Jeden z kibiców Goztepe postanowił wziąć "rewanż" i wyrwał chorągiewkę z murawy, pobiegł w stronę bramkarza rywali, Evrima Ozenca i dwukrotnie uderzył go od tyłu. Telewizja beIN Sports podała, że golkiperowi została zadana rana szarpana. Krwawił i został zabrany do szpitala. Z kolei agencja DHA poinformowała, że osoba, która go zaatakowała, już została zatrzymana przez policję. Niepokojące obrazki z derbów Izmiru można zobaczyć poniżej.