Jakub Błaszczykowski w Wiśle Kraków rozegrał 51 meczów i strzelił trzy gole. Grał pod Wawelem w latach 2005-2007, by wyjechać do Bundesligi. W Borussii Dortmund stał się klasowym piłkarzem i kapitanem polskiej kadry, a trzeba dodać, że zdołał zaliczyć występy także w ACF Fiorentina i VfL Wolfsburg. Piłkarzem Wilków Polak został w 2016 roku, początki miał niezłe, ale w sezonie 2018/2019 wypadł nawet z szerokiej kadry Wolfsburga. Ponieważ "Kuba" chce nadal występować w polskiej kadrze, musi znaleźć klub, w którym grałby co tydzień i miałby okazję złapać wysoką formę. Według "Super Expressu" Błaszczykowski "dojrzewa do myśl o powrocie do Polski, dzięki czemu na pewno grałby dużo więcej". Pieniądze mają nie grać roli, chodzi wyłącznie o sportową odbudowę w dawnym klubie. Obecnie Wisłą kierują koledzy Jakuba Błaszczykowskiego z boiska - Maciej Stolarczyk (trener) i Arkadiusz Głowacki (dyrektor sportowy). Co ciekawe, reprezentant Polski Wiśle latem pożyczył milion złotych, więc jego pozycja w klubie byłaby inna, niż każdego z piłkarzy. Na razie nie wiadomo, jak zakończą się spekulacje na temat powrotu "Kuby" pod Wawel, ale na pewno transfer dla Wisły byłby dużym wzmocnieniem sportowym i marketingowym. Więcej informacji w środowym wydaniu "Super Expressu".