Umowa CR7 z "Czerwonymi Diabłami" wygasa latem 2023 roku. Portugalczyk nie jest jednak zadowolony z faktu, że klub nie będzie grać w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów (zapewnił sobie miejsce "tylko" w Lidze Europy) i chce odejść do drużyny, która da mu taką możliwość. Lista zespołów, z którymi był łączony jest bardzo, bardzo długa. Ostatnim z nich było SSC Napoli, lecz wiele wskazuje na to, że także i ten kierunek to transferowe "pudło". Sensacyjny transfer Ronaldo? Media huczą Sensacyjne wieści przekazały za to hiszpańskie media. "Marca" pisze bowiem, że Ronaldo ma być bliski powrotu do... Sportingu Lizbona, czyli ekipy, w której rozwinął skrzydła jako młody jeszcze gracz. Zespół ten pojawiał się już w pogłoskach wcześniej, co więcej - sieć obiegło nawet zdjęcie, ukazujące rzekomo samochód piłkarza na parkingu klubowym Sportingu. On sam stwierdził jednak, że to "fake". Tym razem jednak o "ślepym strzale" mowy być nie może. Tak przynajmniej sądzą Hiszpanie, według których drużyna z Lizbony "czeka, aż wszystko się ułoży". "Robią to, by móc uderzyć i stać się sensacją lata" - dodano. Jak podkreślono, tym, co ma przyciągnąć Ronaldo nie są pieniądze, a nostalgia, więź emocjonalna i chęć dobrego przygotowania do mistrzostw świata w Katarze - być może ostatnich w jego karierze.