Burzę wokół swojej osoby rozpędził w zasadzie sam Ronaldo, który nie wziął udział w przedsezonowym zgrupowaniu Manchesteru United. Nie było też żadnych oficjalnych informacji na temat jego nieobecności, oprócz bardzo zdawkowej informacji o "załatwianiu spraw osobistych". Portugalczyk w środę pojawił się wreszcie w ośrodku treningowym Czerwonych Diabłów, gdzie odbył rozmowy z trenerem Erikiem ten Hagiem, a także legendą klubu, Sir Alexem Fergusonem. Nadal nie ma jednak oficjalnego stanowiska obu stron co do przyszłości ich współpracy. W mediach pojawiło się tyle doniesień na temat ewentualnego nowego klubu 37-latka, że łatwiej byłoby raczej wymienić te zespoły, z którymi nie był łączony. W niektórych przypadkach reakcja środowisk klubowych była jednoznaczna - kibice Atletico Madryt tuż po pojawieniu się plotek o możliwym transferze Ronaldo, w czasie sparingu wywiesili mnóstwo transparentów wyrażających brak ich zgody na taki ruch. Cristiano Ronaldo komentuje zamieszanie wokół swojej osoby Dzisiaj piłkarz odniósł się do całego zamieszania z ostatnich tygodni. - To niemożliwe aby chociaż przez jeden dzień o mnie nie pisać. W innym przypadku prasa kompletnie by nie zarabiała. Jeśli nie kłamiesz, to ludzie się tym nie zainteresują. Działajcie tak dalej, może wreszcie uda się trafić z jakąś prawdziwą informacją - komentuje sytuację Ronaldo. Nowy trener zespołu z Old Trafford zaznacza, że jeśli będzie taka możliwość, to z pewnością spróbuje wkomponować Ronaldo do swojego planu na nowy sezon. Manchester United zainauguruje sezon Premier League 7 sierpnia, domowym meczem z Brighton.