Gdy w lipcu 2021 roku Kamil Piątkowski wyjeżdżał z Rakowa Częstochowa do austriackiego Redbulla Salzburg, wydawało się, że pięć milionów euro, które wydał na Polaka zespół z Salzburga, jest inwestycją, która prawie na pewno musi się zwrócić z wyraźnym zyskiem. Niestety jednak, jak na razie przygoda Piątkowskiego z dużą europejską piłką nie jest tak udana, jak mógł tego oczekiwać. Młodzieżowy reprezentant Polski zadebiutował w Manchesterze United. Kibice zachwyceni. "Może grać w Premier League" Polak w RB Salzburg nie gra tak dużo, jak by chciał. Jego główną rolą w drużynie jest bycie rezerwowym. Niestety naszemu reprezentantowi nie pomogły także kontuzje, które nękają go, co jakiś czas. W związku z brakiem miejsca w składzie 23-latek minione pół roku zdecydował się spędzić na wypożyczeniu. Piątkowski reprezentował barwy belgijskiego KAA Gent. Kamil Piątkowski odejdzie z RB Salzburg? Polak w drużynie z Belgii prezentował się naprawdę bardzo dobrze. Swoje umiejętności pokazywał zarówno w lidze belgijskiej, jak i na europejskiej arenie. Mimo udanego czasu w Gencie Piątkowski w Salzburgu o granie może mieć bardzo trudno. Konkurencja na środku obrony drużyny z Austrii jest bowiem naprawdę duża i trudno oczekiwać, żeby Polak miał ją wygrać. Piątkowski według dziennikarzy "Salzburger Nachrichten" nie wyobraża sobie kolejnego sezonu spędzonego na ławce rezerwowych, nawet w zespole o dużej europejskiej marce, jakim jest Salzburg. Wobec tego reprezentant Polski w poszukiwaniu gry miał podjąć decyzję o opuszczeniu klubu z koncernu RedBulla. Nie jest jednak powiedziane czy mowa już o transferze definitywnym, a może kolejnym wypożyczeniu. Napoli znalazło następcę Bereszyńskiego, znane nazwisko. Ujawniono nowe fakty Pewne jest jednak, że Piątkowski chce regularnych występów, co będzie dobre dla jego kariery, a potencjalnie także reprezentacji Polski. Jak na razie przez półtora sezonu środkowy obrońca w barwach Salzburga zagrał zaledwie 20 razy. Dwukrotnie asystował swoim kolegom.