35-letni Benzema ostatniego gola na boiskach La Liga strzelił 15 lutego, w meczu przeciwko Elche (4:0). Od tamtej pory pojawiał się na murawie trzykrotnie, opuścił dwa spotkania. Jego aktualna forma pozostawia wiele do życzenia i choć sumaryczne liczby z tego sezonu nieco zaciemniają obraz (19 goli i 5 asyst), włodarze Realu zaczynają zdawać sobie sprawę, że potrzebny im następca. Kto następcą Karima Benzemy? Według informacji, przekazanych przez hiszpański "AS", włodarze mają intensywnie poszukiwać nowego napastnika. Jedną z kandydatur jest związany aktualnie z Juventusem FC Dusan Vlahović. To dla "Królewskich" dość atrakcyjny cel - "Stara Dama" boryka się z finansowymi problemami, przez co cena może być bardzo atrakcyjna. Zdecydowanie bardziej ciekawa jest kwestia kolejnego kandydata. Hiszpanie piszą bowiem o Harrym Kanie, który od dłuższego czasu łączony jest z Bayernem Monachium. Jak wskazano, działacze ze stolicy od dawna mają Anglika na oku, lecz dotąd był dla nich za drogi. Teraz, wobec faktu że jego kontrakt wygasa latem 2024 roku cena ma być o wiele bardziej atrakcyjna. Atrakcyjna nie znaczy jednak - niska. "Bild" zauważa, że niedawno informowano o tym, iż Tottenham - aktualny pracodawca napastnika oczekuje za niego 115 milionów euro.