"Bild" wymienia nazwiska czterech gwiazd w kontekście pożegnania z klubem już tego lata. Są to Jerome Boateng, Thiago Alcantara, Juan Bernat i Arturo Vidal, a za każdego z nich klub może oczekiwać nawet kilkadziesiąt milionów euro przychodu. Dość wspomnieć, że Boatenga wycenia się na 80 milionów. Taki zastrzyk gotówki ma ułatwić mistrzom Niemiec budowanie nowej drużyny. Media w Portugalii spekulują, że po powrocie z wypożyczenia z klubem rozstanie się też Renato Sanches, objawienie Euro 2016, który nie spełnia pokładanych oczekiwań i na chwilę obecną nie jest piłkarzem na miarę Bayernu Monachium.Nie wiadomo też, czy w Bawarii zostanie James Rodriguez. Kolumbijczyk, wobec zmian kadrowych w Realu Madryt i odejścia trenera Zinedine'a Zidane'a, może wrócić do Madrytu i po raz kolejny spróbować powalczyć o miejsce w pierwszym składzie. Osobną kwestię stanowi status Roberta Lewandowskiego i jego pozycji w klubie. Polak domaga się rozmów z władzami Bayernu i zachowuje się w sposób, który być może skłoni władze mistrzów Niemiec do pozbycia się napastnika. Co ciekawe, na razie Bayern nie jest zbyt aktywny na rynku transferowym. Po pozyskaniu Leona Goretzki i powrocie Serge'a Gnabry'ego nie widać kolejnych wzmocnień. A sezon zbliża się coraz szybciej, walka ruszy w połowie sierpnia.