Krzysztof Piątek miał w swojej karierze jeden nadzwyczajnie dobry sezon. Polak podczas rozgrywek 2018/2019 pokazał się we Włoszech z kapitalnej strony. Wychowanek Lechii Dzierżoniów wówczas strzelał gole, jak maszyna, a włoscy dziennikarze na jednej z okładek porównali Polaka nawet do papieża. "Papież Polak" - tak brzmiał jeden z tytułów "Corriere dello Sport". Gwiazdor Chelsea skomentował mecz Igi Świątek i Eliny Switoliny. Krótko Po tym sezonie wszystko w karierze Polaka poszło jednak nie tak. Piątek szybko uciekł z AC Milan. Już w styczniu 2020 roku napastnik zdecydował się na przenosiny do Herthy Berlin. Wówczas wydawało się, że zespół ze stolicy Niemiec jest dobrą drogą na kontynuowanie kariery. Niestety jednak sam Piątek nie sprawdził się w Herthcie, a wydane na niego 24 miliony euro w Berlinie można dziś uznać za pieniądze wyrzucone w błoto. Katastrofalna sytuacja Krzysztofa Piątka Jakby tego było mało, z mocarstwowych planów Herthy kompletnie nic nie wyszło. Sytuacja potoczyła się wręcz dramatycznie. Zespół z Berlina w końcu bowiem nie oszukał swojego przeznaczenia i spadł z Bundesligi. Właśnie po spadkowym sezonie do klubu z rocznego wypożyczenia do włoskiej US Salernitana wrócił Krzysztof Piątek. Polak nie jest jednak mile widziany w swoim miejscu pracy. Lech Poznań potwierdza hitowy transfer. Klubowy rekord pobity Zdaniem niemieckiego "Kickera" wszyscy w Berlinie mają nadzieję na pozbycie się Piątka. W związku z tym Polak nie znalazł się nawet na liście piłkarzy powołanych na przedsezonowe zgrupowanie w Austrii. Taki stan rzeczy wynika nie tylko ze słabej pozycji piłkarskiej Piątka, ale przede wszystkim wysoką pensję naszego reprezentanta. Piątek w Herthcie bowiem trzy miliony euro netto rocznie. To zdecydowanie najwyższa płaca w całym zespole. W kontekście przyszłości Piątka wymieniało się różne kluby, szczególnie włoskie. Polak jak na razie nie zdecydował się jednak na zmianę miejsca pracy. Pozostanie w Berlinie będzie prawdopodobnie oznaczało ostracyzm, ale na dziś wydaje się to wręcz niemożliwe. Niemniej jednak warto przypomnieć liczby Piątka w Berlinie, które dalekie są od imponujących. W barwach klubu ze stolicy Niemiec zagrał łącznie w 58 spotkaniach. Strzelił w nich 13 goli oraz cztery razy asystował.