Francuz w tym sezonie rozegrał 30 meczów w Ligue 1, w których strzelił aż szesnaście bramek, co czyni go trzecim strzelcem rozgrywek o mistrzostwo Francji. Częściej trafiali tylko Alexandre Lacazette oraz Zlatan Ibrahimović. Nic dziwnego, że zgłaszają się do niego kluby, które latem chciałyby go zakontraktować. Według mediów liczą się tylko dwa z nich - Inter Mediolan oraz Dynamo Moskwa. W Rosji, Gignac mógłby liczyć na 300 tysięcy euro miesięcznie. Takiej gaży Włosi nie są w stanie mu zaproponować, dlatego jedynym argumentem Interu jest gra w silniejszej lidze niż rosyjska ekstraklasa. Swojego rodaka w zespole chętnie widziałby Mathieu Valbuena, który latem Marsylię zamienił na Dynamo i z miejsca stał się liderem stołecznego rosyjskiego klubu. Gignac ma 29 lat. Jest wychowankiem Lorient, z którego trafił do Toulouse. W 2010 roku zasilił Olympique Marsylię. Ma na koncie również 19 występów w reprezentacji Francji, dla której zdobył pięć bramek. Kamil Kania