Romeo Lavia został ogłoszony nowym zawodnikiem Chelsea. Na Stamford Bridge trafia ze spadkowicza Premier League - Southampton. Środkowy pomocnik kosztował 62 miliony euro w kwocie podstawowej, do której mogą dołączyć opłaty bonusowe. - Jestem naprawdę szczęśliwy i podekscytowany, że mogę dołączyć do Chelsea i być częścią tego ekscytującego projektu. To niesamowity klub piłkarski ze wspaniałą historią. Nie mogę się doczekać, aby poznać wszystkich moich nowych kolegów z drużyny i wspólnie zbudować chemię, aby razem osiągnąć wielkie rzeczy - powiedział 19-latek, cytowany przez oficjalną stronę klubową. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy powitać Romeo w Chelsea. Pokazał swoją jakość w Premier League w zeszłym sezonie w Southampton. Zademonstrował dojrzałość pomimo młodego wieku. Jest zawodnikiem, którego monitorowaliśmy od jakiegoś czasu. Wierzymy, że jest gotowy, aby odcisnąć piętno na zespole w bieżącym sezonie i w nadchodzących latach - dodali Laurence Stewart i Paul Winstanle, dyrektorzy sportowi londyńczyków. Napoli finalizuje transfer pomocnika. Co dalej z Piotrem Zielińskim? Kilka dni wcześniej "The Blues" potwierdzili inne wzmocnienie centralnej części boiska, wygrywając z Liverpoolem walkę o Moisesa Caicedo. Musieli za niego zapłacić aż 134 miliony euro. Chelsea wydała miliard na transfery w rok. Były właściciel Crystal Palace przestrzegł ją przed kłopotami Łącznie za trwającej od 30 maja 2022 r. kadencji Todda Boehly'ego Chelsea wydała już aż... 991 milionów euro, z których 611 w poprzednim sezonie. Kupiono wtedy Enzo Fernandeza (121), Wesleya Fofanę (80), Michajło Mudryka (70), Marca Cucurellę (65), Raheema Sterlinga (56), Benoita Badiashile'a (38), Kalidou Koulibaly'ego (38), Noniego Madueke (35), Malo Gusto (30), Carneya Chukwuemekę (18), Andreya Santosa (12,5), Pierre-Emericka Aubameyanga (12), Davida Datro Fofanę (12) oraz Gabriela Sloninę (9). Ta lista przyprawia o zawrót głowy. Z kolei w tym okienku oprócz Lavii i Caicedo na Stamford Bridge trafili jeszcze Christopher Nkunku (60 milionów), Axel Disasi (45), Nicolas Jackson (37), Lesley Ugochwukwu (27) i Angelo (15). Szachtar Donieck podjął ważną decyzję. Polscy kibice mogą nie być zadowoleni Były właściciel Crystal Palace Simon Jordan przestrzegł fanów "The Blues" przed nadmiernym optymizmem. Jego zdaniem jeśli drużyna nie zacznie prezentować dobrych wyników, mogą przyjść problemy finansowe. W tym sezonie w ogóle nie zagra w europejskich pucharach, bo w poprzedniej kampanii zajęła dopiero 12. miejsce w ligowej tabeli.