Ostatnie miesiące w karierze Pierre'a Emericka Aubameyanga moglibyśmy właściwie wymazać z jego życiorysu. Gabończyk w tym czasie właściwie był jedynie rezerwowym, który większość meczów spędzał na trybunach lub w optymistycznym wariancie - na ławce. Niemniej jednak trzeba powiedzieć, że przygoda w Chelsea dla napastnika z Gabonu była kompletną katastrofą. Legenda Olympiqe Marsylia pożegnała się z klubem. Piłkarz nie mógł powstrzymać łez To może dziwić, gdy przypomnimy sobie, w jakiej sytuacji odchodził z FC Barcelony. Gabończyk bowiem był naprawdę istotnym zawodnikiem w taktyce Xaviego, po doskonałym półroczu w nowych barwach. Wówczas wydawało się, że Aubameyang będzie naprawdę wartościowym zmiennikiem dla Roberta Lewandowskiego. Doświadczony snajper zdecydował się jednak odejść. Aubameyang szuka formy w Olympique Marsylia Jego wybór padł na powrót do Premier League. Ponowna przygoda z angielskimi boiskami była jednak absolutnie tragiczna. Wobec tego nadszedł czas na kolejną zmianę ligi. Tym razem Aubameyang zdecydował się na ponowną grę we francuskiej Ligue 1. Gabończyk w nowym sezonie będzie reprezentował barwy trzeciego zespołu poprzedniego sezonu - Olympique Marsylia. Ronaldo samodzielnym liderem. Zostawił w tyle Messiego i Kardashianki Można powiedzieć, że formalnie doświadczony napastnik ma zastąpić Arkadiusza Milika. Polak bowiem tego lata został oficjalnie sprzedany z Marsylii, choć już rok wcześniej był wypożyczony. Gabończyk podpisał umowę do końca sezonu 2025/2026, co gdy weźmiemy pod uwagę jego wiek (34 lata) jest naprawdę dużym kredytem zaufania ze strony działaczy klubu ze Stade Velodrome. Aubameyang już wcześniej grał w Ligue 1. Reprezentował wówczas barwy najpierw Lille, później AS Monaco, a na końcu Saint-Ettiene. To właśnie z tego ostatniego klubu został sprzedany do Borussii Dortmund za 13 milionów euro. Podczas swojej poprzedniej przygody z francuskimi boiskami wystąpił łączne w 120 spotkaniach ligowych. Strzelił w nich 41 goli oraz 26 razy asystował.