Kwestia z pozostaniem Lewandowskiego w Monachium wydaje się być prosta. Polak szuka nowych wyzwań, stąd prośba do kierownictwa Bayernu o zgodę na transfer i działania nowego menedżera, Piniego Zahavi. Według informacji "Bilda", w Bayernie nie chcieli w ogóle słyszeć o odejściu polskiego snajpera, ale teraz zdecydowali się wyznaczyć za niego cenę odstępnego, która wynosi 200 milionów euro. Zdaniem brytyjskich mediów, ten ruch od razu wywołał działanie agenta, który zdecydował się zaproponować usługi "Lewego" dwóm gigantom: Manchesterowi United i Chelsea Londyn. Pierwsza ekipa od lat chce wrócić na tron w Premier League i utrzeć nosa lokalnym rywalom z Manchesteru City. Klub prowadzi Jose Mourinho, który widział Polaka w prowadzonym przez siebie Realu Madryt, a teraz mógłby na niego postawić w United. Robert Lewandowski dobrze zna się z "Mou", odkąd wbił jego Królewskim cztery bramki w półfinale Ligi Mistrzów, jeszcze jako piłkarz Borussii Dortmund. Chelsea Londyn wydaje się również atrakcyjną opcją, bo szuka klasycznej "9" i pozycja naszego asa byłaby w klubie niepodważalna. Jest tylko jedno ale: nie zagra w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów, a te rozgrywki to cel Polaka numer jeden. Właśnie przez słabe występy w LM miał się ponoć zdecydować na rozbrat z Bayernem Monachium. Na razie nikt nie wspomina o trzeciej opcji transferu, czyli Paris Saint-Germain, za to każdy z komentatorów podkreśla, że dla "Lewego" życzeniem numer jeden jest gra w Realu Madryt. Polak w grudniu 2016 roku przedłużył kontrakt z Bayernem do 2021 roku, więc Bayern może na nim sporo zarobić. Czy aż 200 milionów? Nie wydaje się, choć świat futbolu potrafi zaskakiwać. Gdyby ktoś zapłacił tyle za Lewandowskiego, ten stałby się drugim najdroższym zawodnikiem w dziejach, tuż za Neymarem, za którego PSG zapłaciło FC Barcelona 250 milionów euro. - Jestem pewny, że Lewandowski w przyszłym sezonie będzie nadal grał w Bayernie - mówi z kurtuazją sternik mistrzów Niemiec Karl-Heinz Rummenigge. Na razie nie wiadomo, czy uważa tak naprawdę, czy szykuje sobie grunt pod przyszłe transferowe negocjacje. Na swoim gwiazdorze Bayern może bardzo dużo zarobić, o ile dojdzie do porozumienia z "Lewym" ws. transferu. Lewandowski w barwach Bayernu od początku sezonu 2014/15 rozegrał 126 meczów w Bundeslidze. Zdobył w nich 106 bramek i miał 23 asysty. Wliczając występy w Borussii Dortmund (sezony od 2010/11 do 2013/14) w niemieckiej ekstraklasie ma 257 spotkań, 180 goli i 54 asysty. Jest na siódmym miejscu klasyfikacji strzelców w historii. Do tego uzyskał 45 goli w Champions League, co czyni go 10. najskuteczniejszym zawodnikiem wszech czasów w tych rozgrywkach.