27-latek w 15 meczach ligowych w barwach Olympique Marsylia strzelił dziewięć goli. Choć trafił do zespołu dopiero w styczniu, błyskawicznie stał się jego ważnym punktem. Równie szybko, jak rósł strzelecki dorobek Polaka, przybywało jednak plotek o jego transferze. W gronie zainteresowanych zespołów wymieniało się między innymi Atletico Madryt, Paris Saint-Germain, a przede wszystkim - Juventus. Jego przenosiny do "Starej Damy" miały być częścią wielkiej rewolucji, jaka ma się dokonać w zespole. Wszystko wskazuje jednak na to, ze ostatecznie... nic z tego nie wyjdzie. "Sport Mediaset" donosi bowiem, że włodarze klubu wzięli pod lupę piłkarza i zrezygnowali z niego, z uwagi na podatność na kontuzje. Milik w swojej karierze wielokrotnie doznawał poważnych urazów, a obecnie również pozostaje "poza grą" - z powodu kłopotów z kolanem nie pojedzie na Euro 2020.Snajper aktualnie wciąż jest wypożyczony do Marsylii z SSC Napoli. Klub jednak ma obowiązek jego wykupu. Jak ustaliły francuskie media, Olympique byłby skłonny sprzedać Polaka nawet tego lata, gdyby znalazł się zespół, który wyłoży co najmniej 20 milionów euro.TC Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź!