"Duma Katalonii" latem pożegnała się z największą gwiazdą - Lionelem Messim. Zespół trapiony jest przez finansowe problemy, a część piłkarzy zgodziła się na obniżkę wynagrodzeń, by poprawić nieco jego sytuację. Po klęsce w starciu z Bayernem o cierpliwość zaapelował do kibiców Joan Laporta - prezydent, deklarując, że potrzebuje zaufania i czasu. FC Barcelona zaszaleje na transferowym rynku? Być może wypowiadając te słowa miał na myśli awizowaną przez "Mundo Deportivo" ofensywę na rynku transferowym. Zdaniem dziennikarzy latem Barcelona zagnie parol na Erlinga Haalanda, Paula Pogbę i Daniego Olmo. Gdyby ruchy te doszły do skutku - mielibyśmy bez wątpienia prawdziwe hity, lecz czy wobec kłopotów finansowych klubu będzie go stać na takie zakupy?"Mundo Deportivo" zauważa, że już sama dwójka Haaland-Pogba oznacza wydatek rzędu 150 milionów euro, a kwota potrzebna, by pozyskać norweskiego snajpera może ostatecznie zdecydowanie przekroczyć 90 milionów euro, które ma wpisane w kontrakt jako sumę odstępnego. Z drugiej strony, jak zauważono, Laporta chce wykorzystać dobre stosunki, łączące go z agentem zawodnika, Mino Raiolą. Pogba latem 2022 roku będzie wolnym piłkarzem, więc w jego przypadku będzie "nieco" łatwiej - nie trzeba uwzględniać kwoty odstępnego, a jedynie prowizję dla agenta i pensję.TC