Kwestia ewentualnego transferu Haalanda rozgrzewa media od dłuższego czasu. Norweg znajduje się w kręgu zainteresowania największych klubów Europy, a faworytem w wyścigu po niego wydaje się być Real Madryt. Sęk w tym, że BVB nie ma zamiaru rozstawać się z piłkarzem już tego lata. Chyba, że dostanie za niego prawdziwą fortunę. "AS" donosi, że "Królewscy" by pozyskać snajpera już tego lata, musieliby wyłożyć co najmniej 200 milionów euro. Co ciekawe, piłkarz ma w kontrakcie wpisaną kwotę odstępnego w wysokości "zaledwie" 75 milionów, ale ta wejdzie w życie dopiero w połowie 2022 roku. Czy Real zdobędzie się na taki ruch? Hiszpanie spekulują, że wiele w tej kwestii zależy od tego, czy uda się zrealizować transfer Kyliana Mbappe. Gdyby udało się sprowadzić Francuza, Haaland będzie musiał poczekać.W zakończonym niedawno sezonie Norweg strzelił łącznie we wszystkich rozgrywkach 41 bramek i zaliczył 12 asyst. TC