"Lewy" to piłkarz, którego kontuzje dotykają wyjątkowo rzadko. Jego brak jest jednak bardzo widoczny, czego najlepszym dowodem był mecz Ligi Mistrzów przeciwko Paris Saint-Germain, który był prawdziwym pokazem nieskuteczności zespołu. Mając świadomość, że klub potrzebuje wartościowego zmiennika, włodarze rozglądają się za napastnikiem. Według informacji "AS" są zainteresowani pozyskaniem piłkarza... Almerii, Umara Sadiq. To bardzo zaskakujący kierunek. 24-letni zawodnik dotąd w poważnej piłce w zasadzie nie zaistniał. W przeszłości był zawodnikiem m.in. AS Roma i Partizana Belgrad, lecz w barwach włoskiej ekipy zaliczył łącznie ledwie sześć występów. W obecnym sezonie pochwalić może się co prawda niezłymi statystykami (23 gole w 45 meczach), lecz wciąż jest to dorobek uzbierany w meczach ekip dość przeciętnych. Umar Sadiq z bardzo wysoką klauzulą odstępnego Co ciekawe, Nigeryjczyk ma w swoim kontrakcie wpisaną absurdalnie wysoką kwotę odstępnego - aż 60 milionów euro. Gdyby wraz z końcem sezonu Almerii udało się awansować do Primera Division (szanse na to są spore, aktualnie jest trzecia w tabeli) ma ona wzrosnąć o kolejne 20 milionów.Wobec tego faktu, o wiele prostszym rozwiązaniem wydaje się przedłużenie wygasającego wraz z końcem roku kontraktu z Erica Maxima Choupo-Motinga. 32-latek nie spełnia jednak w stu procentach oczekiwań, jakie pokładają w dublerze Lewandowskiego władze klubu.TC