Manchester City poprzedni sezon zapamięta na zawsze. Były to bowiem najlepsze rozgrywki w historii klubu. W końcu Pepowi Guardioli udało się skompletować wszystkie możliwe trofea do wygrania. Do rozpoczęcia sezonu 2022/2023 w dorobku hiszpańskiego trenera na ławce Manchesteru City brakowało oczywiście wygrania prestiżowej Ligi Mistrzów, a szanse na to były. Kadra Nawałki dostała tam lanie. Gospodarzy uciszał... Gollob Cel udało się osiągnąć dopiero w czerwcu 2023 roku. W finale drużyna dowodzona przez Hiszpana wygrała 1:0 z Interem Mediolan. Jak to bywa po sukcesie, trzeba do drużyny wprowadzić trochę świeżej krwi. Pep Guardiola akurat w tej kwestii potrafi poruszać się bardzo dobrze. Praktycznie, co roku wymienia jeden z ważnych elementów swojej kadry, aby dodać głodu zwycięstw. Tak stało się także tego lata. Z drużyną pożegnali się już Riyad Mahrez, Aymeric Laporte, a także Ilkay Gundogan. W ich miejsce Manchester City sprowadził piłkarzy za 180 milionów euro. Do drużyny dołączyli Matteo Kovacić, Josko Gvardiol oraz Jeremy Doku. Każdy z nich jest właściwie próbą zastąpienia tych zawodników, którzy drużynę opuścili. Poważnej kontuzji nabawił się jednak także Kevin de Bruyne. Wielki transfer Manchesteru City W związku z tym Manchester City ruszył po ofensywnego pomocnika. Najpierw celem był Lucas Paqueta, ale tej operacji nie udało się sfinalizować ze względu na wysokie oczekiwania finansowe West Hamu United. Władze klubu na swojej liście miały jednak alternatywne nazwisko. Tym był Portugalczyk Matheus Nunes, który występuje w będącym w trudnej sytuacji finansowej Wolves. Ujawniają prawdę o "piłkarskim raju" w Arabii Saudyjskiej. Przykre obrazki Wobec tego działacze mistrzów Anglii udali się na negocjacje właśnie w tę stronę. Ich pierwsza oferta została odrzucona, ale na kolejną "Wilki" spojrzały już bardziej przychylnym wzrokiem. Według "L'Equipe" działacze Wolves zaakceptowali złożoną przez City ofertę, co potwierdza Fabrizio Romano. "Obywatele" mają zapłacić za 25-letniego Portugalczyka 60 milionów euro. Taki wydatek sprawi, że Pep Guardiola, jako trener Manchesteru City zbliży się już do sumy półtora miliarda euro, którą przeznaczył na wzmocnienia drużyny. Jak na razie kwota ta wynosi miliard czterysta dwadzieścia dwa tysiące euro. Po dodaniu wydatku na Nunesa dostaniemy już 1,483 miliarda euro. W tym samym czasie City na sprzedażach zarobiło "zaledwie" 641,5 miliona euro. Sam Nunes w Wolves zdążył pokazać próbkę swojego niewątpliwego talentu. Portugalczyk wystąpił w barwach drużyny w 41 spotkaniach. Strzelił jednego gola oraz raz asystował.