Bayern Monachium ma za sobą nieudany sezon. Zespół z Niemiec zakończył go, odpadając w bardzo słabym stylu z Ligi Mistrzów już na etapie ćwierćfinałów, gdzie lepszy okazał się Manchester City. Dodatkowo drużyna z Bawarii pożegnała się także z Pucharem Niemiec, a do ostatnich minut drżała o obronę tytułu mistrzów Bundesligi. Ostatecznie ta sztuka się udała, ale do zadowolenia w Monachium bardzo daleko. Kosztował 60 milionów, wypadł tuż przed hitowym meczem. Ogromny pech nowej gwiazdy Dodatkowo nie zadziałała także zmiana szkoleniowca w środku sezonu. W trakcie marcowej przerwy reprezentacyjnej rozstano się z Julianem Nagelsmannem, a w jego miejsce zatrudniono Thomasa Tuchela, który miał pomóc Bayernowi w osiągnięciu sukcesu w Lidze Mistrzów. Ta sztuka, jak wiadomo, się nie udała, ale Tuchel pozostał na stanowisku i wskazał główne cele transferowe. Kyle Walker nie dla Bayernu Monachium Niemiecki szkoleniowiec na swojej liście życzeń umieścił dwie pozycje, które koniecznie trzeba wzmocnić. Pierwszą jest napastnik, tu celem jest Harry Kane, ale nic nie wskazuje na finalizację tego transferu. Drugą z kolei prawa obrona. Od pierwszego dnia okna transferowego trener Bayernu miał jasnego kandydata do tej roli. Tutaj również wskazał na reprezentanta Anglii. Co za plakat! Karol Świderski obok Leo Messiego. Niesamowity widok Tym razem padło na zawodnika Manchesteru City. Chodzi konkretnie rzecz jasna o Kyle'u Walkerze, który był kluczową postacią w półfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów między Manchesterem City a Realem Madryt. To właśnie Anglik, jako jeden z niewielu na świecie był w stanie zatrzymać, a na pewno mocno ograniczyć, rozpędzonego gwiazdora "Los Blancos" Viniciusa Juniora. Tuchel zapragnął Anglika w swojej drużynie i od początku okna transferowego wydawało się, że ta operacja zostanie zrealizowana. Na cztery dni przed startem Premier League prawy obrońca wciąż jest jednak zawodnikiem "Obywateli". Co więcej, według Sama Lee z "The Athletic" Walker zdecydował się odrzucić zaloty Bayernu i pozostanie w Manchesterze City na przyszły sezon, a na horyzoncie jest także opcja przedłużenia umowy. A jednak, Włosi ogłaszają ws. Zielińskiego. "Nieoczekiwany zwrot wydarzeń" Można spodziewać się, że w trakcie jego trwania będzie on jednym z kapitanów drużyny. 33-latek w tej roli wyszedł bowiem na mecz o Tarczę Wspólnoty, który inauguruje sezon na angielskich boiskach. Walker do Manchesteru City trafił w lipcu 2017 roku. Od tego momentu zagrał w klubowych barwach łącznie 255 razy. Strzelił sześć goli oraz osiemnastokrotnie asystował kolegom.