Wieczysta Kraków to ekipa będąca wielkim piłkarskim projektem - obliczonym na to, by w ciągu zaledwie kilku kolejnych lat osiągnąć poziom PKO Ekstraklasy. Nie dziwi więc, że klub ten inwestuje sporo we wzmocnienia - a te wyglądają imponująco jak na zespół występujący jeszcze w zeszłym sezonie na czwartym poziome rozgrywkowym. Do drużyny zdążyli już dołączyć od 2020 roku tacy zawodnicy, jak chociażby Sławomir Peszko, Radosław Majewski, Thibault Moulin, Wilde-Donald Guerrier czy Łukasz Burliga. Teraz, jak informuje 90minut.pl, to grono uzupełni Michał Mak - a więc futbolista, który dosłownie dwa miesiące temu po raz ostatni wyszedł na murawę w ekstraklasowym spotkaniu. Michał Mak w Wieczystej Kraków. Czy za rok będzie cieszyć się z awansu? Skrzydłowy jak dotychczas bronił barw Górnika Łęczna - dla "Zielono-Czarnych" zdobył jednak w ostatnim sezonie zaledwie jedną bramkę i dwie asysty, ze zmiennym szczęściem łapiąc się w kampanii 2021/2022 do wyjściowego składu. Niemniej dołączenie do Wieczystej wydaje się dosyć egzotycznym - choć zapowiadanym już od pewnego czasu - ruchem w przypadku tego gracza. Tym samym zamiast o powrót do ekstraklasy z Górnikiem, spróbuje on powalczyć o promocję do drugiej ligi wraz z krakowianami. Patrząc po możliwościach budżetowych ekipy prowadzonej przez Franciszka Smudę oraz po zespole, jaki udało się stworzyć przy ul. Chałupnika, awans kolejny sezon z rzędu nie wydaje się nieprawdopodobny. Michał Mak to doświadczony na poziomie ekstraklasy zawodnik 30-letni Michał Mak w swoim piłkarskim CV ma, prócz klubu z Łęcznej, takie drużyny jak Wisła Kraków, Lechia Gdańsk czy Śląsk Wrocław. Za granicą znalazł się na krótko w 2016 roku - wówczas został wypożyczony z Lechii do niemieckiej Arminii Bielefeld, ale nie zdołał wywalczyć sobie stałego miejsca w składzie "Die Blauen". Zobacz także: Wielki transfer "Juve" staje się faktem. Nowy nabytek już w Turynie