Cała wymieniona trójka to bez wątpienia symbole ekipy, która w ostatniej dekadzie niepodzielnie dominuje na krajowym podwórku. Wszystkich łączył również do wtorku fakt, że ich umowy wygasały latem 2023 roku. Ten stan rzeczy zmieniło <a href="https://sport.interia.pl/transfery/news-gwiazdor-przedluzyl-kontrakt-z-bayernem-monachium-juz-oficja,nId,6000458">podpisanie nowego, dłuższego o rok kontraktu</a> przez Thomasa Muellera. Media: Kolejny piłkarz przedłuży kontrakt z Bayernem Jak donosi Fabrizio Romano, kolejnym na funkcjonującej w Bayernie liście piłkarzy, z którymi przedłużyć należy współpracę jest Manuel Neuer. Źródła Włocha wskazują, że wkrótce oficjalnie ogłoszone zostanie podpisanie z nim nowej umowy, która podobnie jak w przypadku Muellera będzie wygasać w 2024 roku. Co wobec tego z Robertem Lewandowskim? Już wcześniejsze, napływające z mediów pogłoski wskazywały, że piłkarz nie jest zadowolony z oferowanych mu przez władze Bayernu warunków, a przede wszystkim - z kontraktu wydłużonego zaledwie o rok. Jednocześnie głośno jest o zainteresowaniu ze strony FC Barcelona, która ma kusić Polaka <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-niespodziewany-zwrot-akcji-dyrektor-barcelony-wprost-o-lewan,nId,5998162">gigantycznymi zarobkami, wynoszacymi ponad 30 milionów euro za rok gry. </a> W Monachium dotąd mógł liczyć na nieco ponad 20 milionów, co i tak było najwyższą kwotą w zespole. Wydaje się więc, że rozbieżności są spore.