W ubiegłym sezonie Benevento Kamila Glika zajęło ostatnie miejsce w ligowej tabeli Serie B i spadło do jeszcze niższej dywizji. Kontrakt Polaka niedługo później dobiegł końca i aktualnie pozostaje on wolnym zawodnikiem. We włoskich mediach w ostatnim czasie pojawiła się informacja, że zatrudnieniem Kamila Glika zainteresowana jest Casertana, która właśnie awansowała do Serie C. Doniesienia zostały przekazane przez portal sportcasertano.it, a następnie zacytowane przez polskie media. Skrywana prawda o Neymarze wyszła na jaw. Aż trudno uwierzyć w te słowa Kamil Glik w Serie C? Polak storpedował krążące plotki na swój temat Kamil Glik jest znany z silnego charakteru na boisku, ale poza nim również go nie brakuje. Polski obrońca wprost nazwał te doniesienia "głupotami", czym kompletnie rozwiał jakiekolwiek wątpliwości na temat swojej przyszłości w Casteranie. Wpis legendarnego obrońcy reprezentacji Polski skomentował inny kadrowicz. Mateusz Klich zamieścił jedynie emotikony symbolizujące śmiech. Prawdą jest, że przejście Kamila Glika do takiego klubu byłoby dość sensacyjne. Kamil Glik na przestrzeni całej swojej kariery grał w Polsce, Francji i we Włoszech, jednak lwią część swojej kariery spędził na Półwyspie Apenińskim, a konkretniej w Torino i Benevento. Polak łącznie rozegrał 183 mecze w Serie A i 64 w Serie B. Mówiąc o karierze Kamila Glika, nie można nie wspomnieć o AS Monaco, gdzie Polak z powodzeniem grał przez cztery sezony. Z nim w składzie drużyna z Księstwa była rewelacją jednej z edycji Ligi Mistrzów - wówczas oprócz Glika grali tam m.in. Kylian Mbappe czy Bernardo Silva.