Kadra Barcelony tego lata przeszła kilka zmian. Z klubu dość nieoczekiwanie odszedł Ousmane Dembele, przechodząc do Paris Saint-Germain. Sprzedany został również Franck Kessie, który wybrał saudyjskie Al-Ahli. Z kolei Nico Gonzalez powędrował do FC Porto. Drugą grupą piłkarzy byli ci, których umowy wygasły. Nie przedłużono ich Jordiemu Albie, Sergio Busquetsowi, z kolei rozwiązany został kontrakt Samuela Umtitiego. Paulo Sousa chce kolejnego Polaka w składzie. Będzie hitowy transfer? Sergiño Dest z Barcelony do PSV Eindhoven. Potwierdzono wypożyczenie Kilku zawodników zostało też wypożyczonych, tak jak m.in. Pablo Torre i Julian Araujo. Teraz do tego grona dołączył Sergiño Dest, którzy w przyszłym sezonie będzie występował w barwach PSV Eindhoven. Umowa amerykańskiego prawego obrońcy z "Blaugraną" wygaśnie dopiero w 2025 r. Trudno jednak spodziewać się, by był on w planach Xaviego Hernandeza i zarządu na kampanię 24/25. To, co cieszy Joana Laportę i jego działaczy, to fakt, że holenderski klub będzie pokrywał 50 procent pensji defensora, co oznacza, że Barcelona zaoszczędzi około pięciu milionów euro brutto. A jednak, transfer reprezentanta Polski już o krok. W końcu dopnie swego Dest trafił na Camp Nou trzy lata temu z Ajaksu Amsterdam. Dla zespołu ze stolicy Katalonii rozegrał łącznie 72 mecze, w tym aż 56 wybiegając na boisko w wyjściowym składzie. W ciągu dwóch sezonów strzelił trzy gole i zanotował cztery asysty. W 2022 r. trafił na wypożyczenie do Milanu, jednak od stycznia borykał się z problemami mięśniowymi, a w marcu został całkowicie skreślony przez Stefano Piolego. W PSV zagra z dawnym kolegą z Barcelony - Luukiem de Jongiem. Napastnik zapowiedział już, że otoczy go opieką w nowym zespole.