Boateng, który spędził w Monachium dekadę, nie otrzymał od władz klubu nowej umowy i pozostaje wolnym zawodnikiem. Dla wielu decyzja o rozstaniu z defensorem była bardzo dużym zaskoczeniem i wobec znaczącego zawężenia kadry wydawała się trudna do obrony. Pierwsze mecze pod wodzą Juliana Nagelsmanna pokazują, że krótka ławka rezerwowych i niewystarczająca jakość mogą być sporym problemem. Według Hinko klub powinien pójść po rozum do głowy i porozumieć się z doświadczonym obrońcą. - Sensownym byłoby zastanowienie sie, czy podpisanie z nim kontraktu na kolejny rok nie byłoby "minimalizowaniem szkód". Według najnowszych plotek Boateng nie może narzekać na nadmiar ofert. Mówiło się o możliwych przenosinach do AS Roma, a w gronie zainteresowanych klubów pojawiały się także Chelsea FC czy Manchester United. Konkretów jednak dotąd zabrakło.TC