Gruzin w ostatnich latach związany był z klubami rosyjskimi. Do marca 2022 roku pozostawał graczem Rubina Kazań. Po agresji Rosji na Ukrainę rozwiązał jednak swój kontrakt i wrócił do ojczyzny. W barwach Dinama Batumi grał jednak bardzo krótko - już 1 lipca oficjalnie zaprezentowano go jako gracza SSC Napoli. Włosi wyłożyli na ten transfer 10 milionów euro. Fortuna za gwiazdora Napoli! Jego agent nie ma wątpliwości Jak pokazał czas - był to strzał w dziesiątkę. Kwaracchelia stał się prawdziwym objawieniem, błyszcząc zarówno na boiskach Serie A, jak i w Lidze Mistrzów. W 17 występach dla nowego klubu strzelił już 8 goli i zanotował 10 asyst. Nic zatem dziwnego, że uwagę na młodego piłkarza zwróciły czołowe kluby Europy. Mówi się między innymi o zainteresowaniu ze strony Chelsea czy Liverpoolu, a sam piłkarz nie ukrywa, że jego marzeniem są występy dla Realu Madryt. Jego agent, Christian Emile zdradził w rozmowie z Fabrizio Romano - znanym specjalistą od transferowego rynku, że by pozyskać Gruzina, trzeba będzie sięgnąć do kieszeni naprawdę głęboko. - Dla mnie, jeżeli nadal będzie tak grać, z pewnością będzie wart więcej, niż sto milionów euro - przekonywał.