CR7 jest związany z "Czerwonymi Diabłami" kontraktem ważnym do czerwca 2023 roku. Niemal na pewno nie zostanie on jednak wypełniony. Media kilkukrotnie informowały już, że Portugalczyk jest sfrustrowany postawą drużyny, jej wynikami w poprzednim sezonie oraz faktem, że nie zdołała ona wywalczyć prawa gry w Lidze Mistrzów (na krajowym podwórku była dopiero szósta). Ikona namawia Bayern Monachium do sensacyjnego transferu To wszystko sprawia, że Ronaldo chce opuścić Manchester i zmienić otoczenie. W gronie klubów, które są zainteresowane jego usługami wymieniano między innymi Sporting Lizbona, czyli zespół, w którym wystartowała jego wielka kariera, ale i... Bayern Monachium. Choć byłoby to wbrew polityce transferowej mistrzów Niemiec, którzy nie angażują tak doświadczonych graczy pod żadnym warunkiem, Lothar Matthaeus uważa, że taki ruch mógłby przynieść Bawarczykom same korzyści. - Jasne, to nie transfer z myślą o przyszłości. Cristiano ma 37 lat, często trafia na pierwsze strony gazet i nie mam pewności, czy pasuje do stylu gry Bayernu. Ale to jeden z najlepszych napastników wszech czasów, który z pewnością strzeliłby ponad 30 goli w sezonie - ocenił w felietonie dla "Sky Sport". Jak dodał, wszelkie koszty pozyskania gwiazdora prawdopodobnie szybko by się zwróciły w postaci zysku ze sprzedanych koszulek i gadżetów.