Ronaldoma być, według informacji napływających z mediów, niezadowolony z postawy "Czerwonych Diabłów". Irytuje go między innymi fakt, że klub nie zdołał wywalczyć prawa gry w Lidze Mistrzów. Agent gwiazdora, Jorge Mendes pracuje nad transferem. W gronie ekip, z którymi się kontaktował wymieniano między innymi Bayern Monachium czy Paris Saint-Germain. Oba te zespoły nie wykazują jednak (przynajmniej oficjalnie) wielkiego zainteresowania. Cristiano Ronaldo może wrócić do ojczyzny? Wobec tego faktu niezwykle ciekawie brzmią doniesienia portugalskich mediów. Tamtejsza telewizja "Sport" przekazała bowiem, że negocjacje, dotyczące sprowadzenia 37-latka rozpoczął... Sporting Lizbona. Oficjalny profil stacji w serwisie Twitter opublikował również zdjęcie, mające ukazywać samochód CR7 na parkingu Sportingu. Jego historia w sieci jest już jednak dość długa - pierwszy raz opublikowano fotografię dwa dni temu. Na pogłoski, które lotem błyskawicy zaczęły się roznosić po sieci zareagował sam piłkarz. Skomentował post telewizji, opublikowany w serwisie instagram. "Fake" - napisał, rozwiewając tym samym wszelkie wątpliwości. Ronaldo w Spotingu występował do 2003 roku. Odszedł do Manchesteru United za 19 milionów euro.