Drużyna Paris Saint-Germain tego lata przechodzi małą rewolucję. Zespół z Parc des Princes jeszcze przed rozpoczęciem letniego okna transferowego rozstał się z dwoma gwiazdami. Mowa o Leo Messim i Sergio Ramosie. Każdy z nich stanowił niezwykle ważny punkt drużyny w minionym sezonie. Dodatkowo z Paryżem pożegnał się także szkoleniowiec, który był niezwykle podważany przez kibiców. W środę jednocześnie pożegnano Galtiera i przywitano Luisa Enrique. Hiszpan nie musiał długo czekać na pierwsze wzmocnienia swojej kadry. Już dzień później klub oficjalnie zaprezentował dwóch nowych zawodników. Najpierw, jako następcę Sergio Ramosa przywitano Milana Skriniara. Słowak podpisał kontrakt, jako wolny zawodnik. W związku z tym władze klubu z Paryża nie musiały przelewać ani centa na konto Interu Mediolan. Podobnie sytuacja wygląda także w przypadku drugiego "czwartkowego" nabytku. Kolejny wielki transfer Paris Saint-Germain Tym jest bowiem była już gwiazda Realu Madryt. Mowa o Marco Asensio. Hiszpan w poprzednim sezonie raczej statusu gwiazdora w kadrze drużyny prowadzonej przez Carlo Ancelottiego raczej nie miał, ale był dla Włocha bardzo ważnym piłkarzem całej kadry. Taki status można było Hiszpanowi nadać przed poważną kontuzją, jaką było zerwanie więzadeł krzyżowych. Pewne jest jednak, że Paris Saint-Germain zyskuje zawodnika, który gwarantuje bardzo dużą jakość w kluczowych momentach. Xavi z mocną deklaracją. Trener Barcelony nie ma wątpliwości, stanowcza zapowiedź Balearczyk jest zawodnikiem, który potrafi odwrócić losy meczu jednym kopnięciem. Hiszpan słynie bowiem głównie ze swojego atomowego uderzenia lewą nogą z dystansu, precyzyjnych dośrodkowań i nieszablonowych podań. Pod tym względem w jakimś stopniu może wcielić się w rolę Leo Messiego. Gdy weźmiemy także pod uwagę, że zespół przejął Luis Enrique, który bardzo ceni Asensio, można spodziewać się, że będzie on ważną postacią. Asensio z Paris Saint-Germain związał zaledwie trzyletnią umową, co pokazuje, że w klubie nie mają jeszcze pełnego zaufania do regularności Hiszpana. Dla porównania wspomniany Skriniar podpisał kontrakt do końca czerwca 2028 roku. Według dziennikarzy pensja skrzydłowego reprezentacji Hiszpanii w klubie z Paryża będzie wynosić osiem milionów euro netto rocznie. Dla porównania w Realu Madryt inkasował niecałe pięć milionów euro netto rocznie. Podwyżka jest więc znacząca. Transfer reprezentanta Polski na ostatniej prostej. Jest już porozumienie W minionym już sezonie w barwach "Los Blancos" zagrał łącznie w 51 spotkaniach. Strzelił w nich 12 goli oraz osiem razy asystował. Szczególnie imponująca jest statystyka udziałów przy golach na 90 minut. Asensio bowiem był "zamieszany" w bramkę średnio co niecałe 100 minut.