O wyczynach strzeleckich Haalanda po przenosinach na Wyspy powiedziano i napisano już wiele. Najbardziej imponujące są jednak po prostu liczby. W 18 występach zanotował 23 trafienia, a do dorobku tego dołożył też trzy asysty. Erlinga Haalanda chce wypożyczyć... klub z siódmej ligi Ostatni mecz ligowy przed przerwą na mistrzostwa świata Norweg rozegrał w miniony weekend. Jego zespół zaskakująco przegrał z Brentford 1:2, a 22-latek nie wpisał się na listę strzelców. Przed sobą ma za to wizję długiego odpoczynku: ponieważ nie jedzie na mistrzostwa świata, najbliższy mecz o stawkę rozegra prawdopodobnie dopiero 28 grudnia. "The Citizens" wrócą wtedy do zmagań w Premier League, mierząc się z Leeds United, drużyną Mateusza Klicha. Osiem dni wcześniej klub czeka spotkanie EFL Cup przeciwko Liverpoolowi, ale mało prawdopodobnym jest, by Haaland w nim zagrał - zespoły w tych rozgrywkach zazwyczaj oszczędzają czołowych piłkarzy. Z mocno zaskakującą propozycją wyszli do gwiazdora działacze występującego na siódmym poziomie rozgrywkowym w Anglii Ashton United. Chcą oni... wypożyczyć Haalanda, by ten mógł pozostać w rytmie meczowym. Co więcej - przekonują, że taki ruch z jego perspektywy naprawdę miałby sens. - City nie gra, a my chcemy pomóc Erlingowi pozostać w formie. To z pewnością ma więcej sensu niż gra w golfa przez sześć tygodni - mówił menedżer zespołu, Michael Clegg, cytowany przez "Sky Sports". Dodał przy tym, że Ashton wciąż nie otrzymało od "The Citizens" odpowiedzi na zapytanie.