Wzmocnienia FC Barcelona mają pozwolić drużynie wrócić do gry o najwyższe cele, między innymi - w Lidze Mistrzów. Raphinha i Lewandowski to gracze ofensywni, lecz Katalończycy nie zapominają także o tym, by wzmocnić siłę obrony. Jak poinformowano, na ich celowniku znalazł się Jules Kounde z Sevilli. FC Barcelona szykuje kolejny, wielki transfer O gracza tego "Duma Katalonii" będzie musiała powalczyć między innymi z Chelsea FC, a dziennikarze donoszą, że by go pozyskać, konieczne będzie wyłożenie co najmniej 60 milionów euro. To przerasta możliwości Barcelony, toteż - według "Sportu" - działacze starają znaleźć sposób na obniżenie sumy odstępnego. Jak przekazano, Joan Laporta i spółka chcą zaoferować Sevilli dwóch swoich piłkarzy: 20-letniego Eza Abde, wycenianego przez "Transfermarkt" na 8 milionów euro oraz jego rówieśnika, Nico Gonzaleza. Ten drugi jest zdecydowanie bardziej rozpoznawalny, a jego cenę szacuje się na 20 milionów. Duet ten miałby obniżyć sumę odstępnego za Kounde do 40 milionów, co byłoby już wydatkiem w zasięgu ekipy z Katalonii.