O ewentualnym przejściu Alonso do Barcelony mówiło się w zasadzie nawet przed początkiem plotek dotyczących Roberta Lewandowskiego, więc mówi się już o tym dobrą chwilę. Wszystko wskazuje na to, że wreszcie ten ruch się sfinalizuje, w czym pomógł... były piłkarz Barcelony. Chodzi oczywiście o Marca Cucurellę, który do 2019 roku był zawodnikiem Blaugrany. Hiszpańskiemu obrońcy bardzo dobrze zrobiło odejście z Barcy, gdzie nie miał tak wielu szans na grę i systematycznie budował swoją pozycję. Najpierw grą w Getafe zapracował na transfer do Premier League, a już w Brighton stał się jednym z ciekawszych lewych obrońców w lidze. Marcos Alonso zostanie piłkarzem Barcelony Nie bez powodu w tym okienku biły się o niego Chelsea i Manchester City, a według informacji dobrze poinformowanych dziennikarzy bardziej skuteczny w jego temacie był właśnie klub z Londynu. Dzięki temu transferowi Thomas Tuchel zabezpiecza sobie lewą stronę obrony, co pozwala na wypuszczenie Alonso do Barcelony. Zdaniem Romano obie strony czekają jeszcze na zielone światło ze strony szkoleniowca The Blues, ale w obecnej sytuacji obie są przekonane o powodzeniu transakcji. Alonso w przeszłości występował w młodzieżowych zespołach Realu Madryt, a od 2016 roku jest piłkarzem Chelsea. W 211 meczach dla klubu zdobył 29 goli i dołożył 23 asysty. Z klubem wygrał także w zasadzie niemal każde możliwe trofeum - mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii, Ligę Europy, Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwo Świata.