Napastnik do Francji trafił z SSC Napoli, gdzie przez długie miesiące był odsunięty od pierwszego zespołu. Nie został nawet zgłoszony do rozgrywek Serie A, podobnie, jak europejskich pucharów. Do gry wrócił jednak z przytupem: w barwach Olympique w dotychczasowych 15 występach strzelił łącznie 9 goli, a w ostatnim meczu ligowym - przeciwko Angers (3-2) - popisał się hat-trickiem. Media od dłuższego czasu spekulują na temat możliwego transferu Milika już latem, w gronie zainteresowanych klubów wymieniając największe potęgi, na czele z Juventusem, Atletico Madryt czy Paris Saint-Germain. Według popularnego "Świra" najlepszym krokiem byłoby jednak pozostanie w Marsylii. Według niego kwota odstępnego za Polaka jest bardzo niska. - Ja na pewno bym żałował - podsumował krótko. Jak dodał, napastnika porwać może atmosfera na trybunach, którą pozna dopiero po ich otwarciu.Jak ocenił były pomocnik, "Milik i Marsylia to doskonałe połączenie", a piłkarz idealnie wpisuje się w zespół. Arkadiusz Milik znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na zbliżające się mistrzostwa Europy. Jego dobra dyspozycja jest zatem znakomitą informacją również dla fanów reprezentacji i selekcjonera, Paulo Sousy.TC