Lautaro Martinez to niewątpliwie gwiazda argentyńskiej piłki i światowego futbolu. Na mundialu w 2018 roku jeszcze nie grał, ale podczas ostatniego w Katarze był kluczowym zawodnikiem Argentyny. Mimo że był krytykowany i uważano, że ostatecznie tam zawiódł, to jednak należał do największych gwiazd zespołu, który zdobył dla Argentyny pierwszy tytuł mistrza świata od 1986 roku. Napastnik z Argentyny wywalczył też z nią triumf w Copa America, który poprzedził i - jak dzisiaj wiemy - zapowiedział jej mistrzostwo świata. Dotarł również z Interem Mediolan dość nieoczekiwanie do finału Ligi Mistrzów. Arabia Saudyjska sięga po Lautaro Martineza Jest to bowiem gracz Interu Mediolan, z którym ma jeszcze aż trzy lata kontraktu. Zatem wykupienie go będzie kosztowne, ale to nie zraża Saudyjczyków. Jak podał Cesar Luis Merlo, jeden z klubów saudyjskich złożył ofertę. Nie wiadomo, o który dokładnie klub chodzi, ale mistrz świata miałby zarabiać 60 mln euro za sezon. A propozycja obejmuje kontrakt czteroletni, co dawałoby Lautaro Martinezowi zarobki 240 mln euro za ten okres. To ogromna kwota. Niebywały pomysł FC Barcelona. Tak chce zarobić Argentyński piłkarz nie zajął stanowiska, bo też nie wolno mu prowadzić rozmów z nowym klubem podczas obowiązywania kontraktu. Saudyjczycy mają zatem rozpocząć negocjacje z samym Interem Mediolan, w którym Argentyńczyk gra od 2018 roku. Trafi tu z Racingu z Buenos Aires.