Według informacji katalońskiej prasy, Santana spotkała się z członkami komisji technicznej klubu, która odpowiada politykę transferową Barcelony. Klub zaoferował Brazylijczykowi roczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny rok, co rozbiega się z oczekiwaniami obrońcy, który chciałby trzyletniej umowy. "Otrzymałam ofertę od Barcelony, ale spośród trzech propozycji, które mamy na stole, ta od Barcelony jest najniższa" - powiedziała dziennikarzowi Dinorah Santana. Po chwili dodała, że gdyby chodziło o pieniądze to Alvesa już dawno nie byłoby tematu. Brazylijczyk bardzo chce jednak pozostać na Camp Nou, dlatego na pewno dojdzie do kolejnych rozmów w tej sprawie. Na przedłużenie kontraktu Alvesa nalega również Luis Enrique, który nie ma drugiego tak dobrego prawego obrońcy, a ze względu na zakaz transferowy latem nikt nowy nie pojawi się w zespole. Kamil Kania