Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi reprezentacjami. Już w pierwszych minutach jedenastka WKS-u próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Trzeba było trochę poczekać, aby Wilfried Bony wywołał eksplozję radości wśród kibiców WKS-u, strzelając gola w 40. minucie meczu. Asystę zanotował Mamadou Bagayoko. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem reprezentacji WKS-u. Na drugą połowę jedenastka Komór wyszła w zmienionym składzie, za Alego Ahamadę wszedł Salim Ben Boina. Drużyna Komór ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała reprezentacja WKS-u, zdobywając kolejną bramkę. W 59. minucie Wilfried Bony po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-0. W zdobyciu bramki pomógł Wilfried Zaha. W 60. minucie za Mohameda Youssoufa wszedł Nordine Ibouroi. Między 63. a 78. minutą, boisko opuścili piłkarze WKS-u: Victorien Angban, Wilfried Bony, Ismaël Traoré, Jean-Philippe Gbamin, Gnaly Cornet, na ich miejsce weszli: Roger Assalé, Yohan Boli, Simon Deli, Jean Seri, Max-Alain Gradel. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Benjalouda Youssoufa, Aadila Assany, Abdallaha Imamy, Alego M'Madiego zajęli: Nasser Chamed, Saïd Bakari, Salim Moizini, Djamalidine Atoiyi. W 90. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Komór Kassim Abdallah. W doliczonej czwartej minucie pojedynku na listę strzelców wpisał się Youssouf M'Changama. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-1. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność drużyny WKS-u, która potrzebowała tylko czterech celnych strzałów, żeby trzy razy pokonać bramkarza rywali. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedenastka WKS-u w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast drużyna Komór w drugiej połowie dokonała sześciu zmian.