Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W siódmej minucie sędzia ukarał żółtą kartką Luisa Chicaizę z Ekwadoru, a w 32. minucie Yangela Herrerę z drużyny przeciwnej. Tymczasem to reprezentanci Wenezueli otworzyli wynik. W 38. minucie z rzutu karnego bramkę zdobył Roberto Rosales. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Wenezueli. Drugą połowę reprezentacja Wenezueli rozpoczęła w zmienionym składzie, za Adalberta Peñarandę, Jana Hurtadę weszli Samuel Sosa, Jhonder Cádiz. W 67. minucie Yangel Herrera został zastąpiony przez Renza Zambrana. Między 69. a 90. minutą, boisko opuścili reprezentanci Wenezueli: Luis Seijas, Jhon Murillo, Arquímedes Figuera, na ich miejsce weszli: Juan Añor, Erickson Gallardo, Bernaldo Manzano. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Carlosa Garcésa, Antonia Valenci, Romaria Ibarry zajęli: Alex Ibarra, Eduar Preciado, Enner Valencia. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Arquímedesowi Figuerze z Wenezueli. Była to 85. minuta meczu. Piłkarze Ekwadoru w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku Enner Valencia wyrównał wynik meczu. Asystę zanotował Eduar Preciado. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Ekwadoru, która potrzebowała tylko dwóch celnych strzałów, żeby pokonać bramkarza rywali. Reprezentanci Wenezueli obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Reprezentacja Wenezueli w drugiej połowie wymieniła sześciu zawodników. Natomiast jedenastka Ekwadoru w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy czwartek drużyna Wenezueli zawalczy o kolejne punkty w Atlancie. Jej przeciwnikiem będzie Meksyk. Natomiast 10 czerwca Meksyk będzie rywalem reprezentacji Ekwadoru w meczu, który odbędzie się w Arlington.