Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Miguel Almirón z reprezentacji Paragwaju. Była to 43. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Serbii wyszła w zmienionym składzie, za Nemanję I, Lukę Milivojevicia weszli Marko Gobeljić, Saša Lukić. W 51. minucie sędzia wręczył żółtą kartkę Gustavowi Gómezowi z Paragwaju. Miguel Almirón z Paragwaju w 54. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej został on ukarany w 43. minucie. Trener Paragwaju postanowił bronić wyniku. W 59. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Cristhiana Paredesa wszedł Mathías Espinoza, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Reprezentacja Paragwaju nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała mecz. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu żółtą kartkę dostał Nemanja Maksimović, reprezentant Serbii. W 66. minucie Filip Mladenović został zastąpiony przez Milana Rodicia. W tej samej minucie trener Serbii postanowił wzmocnić linię pomocy i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Nemanję Maksimovicia. Na boisko wszedł Nemanja Gudelj, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Między 67. a 89. minutą, boisko opuścili reprezentanty Serbii: Aleksandar Kolarov, Predrag Rajković, na ich miejsce weszli: Nemanja Milunović, Emil Rockov. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Arnalda Sanabrii, Derlisa Gonzáleza zajęli: Dario Lezcano, Richard Sánchez. Między 68. a 90. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki reprezentantom Paragwaju i jedną drużynie przeciwnej. Dopiero pod koniec meczu Aleksandar Mitrović wywołał eksplozję radości wśród kibiców Serbii, zdobywając bramkę w 90. minucie meczu. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Milan Rodić. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Paragwaju obejrzeli w meczu pięć żółtych kartek oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Reprezentacja Serbii w drugiej połowie wymieniła sześciu zawodników. Natomiast drużyna Paragwaju w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę reprezentacja Paragwaju rozegra kolejny mecz w Bratysławie. Jej przeciwnikiem będzie Słowacja.