Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Japonii w 19. minucie spotkania, gdy Kensuke Nagai zdobył pierwszą bramkę. Przy strzeleniu gola pomagał Takehiro Tomiyasu. W 42. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Kensuke Nagai z Japonii. Sytuację bramkową stworzył Genki Haraguchi. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-0. Drugą połowę drużyna Salwadoru rozpoczęła w zmienionym składzie, za Marvina Monterrozę wszedł Andrés Flores. W 51. minucie Jaime Alas został zastąpiony przez Juana Portilla. W 59. minucie boisko opuścili reprezentanci Japonii: Yuya Osako, Ryosuke Yamanaka, a na ich miejsce weszli Kensuke Nagai, Shinnosuke Hatanaka. W tej samej minucie trener Japonii postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Junyę Itę wszedł Sei Muroya, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Japonii utrzymać prowadzenie. W 67. minucie boisko opuścili reprezentanci Japonii: Takefusa Kubo, Shoya Nakajima, a na ich miejsce weszli Takumi Minamino, Genki Haraguchi. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał Shoya Nakajima z Japonii. W tej samej minucie trener Salwadoru postanowił wzmocnić linię napadu i w 71. minucie zastąpił zmęczonego Nelsona Bonillę. Na boisko wszedł David Rugamas, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Salwador: Jonathanowi Jiménezowi w 83. minucie i Bryanowi Tamacasowi w drugiej minucie doliczonego czasu meczu. Wyjątkowa nieporadność napastników Salwadoru była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Drużyna Japonii zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Japonii, a reprezentantom Salwadoru wręczył dwie. Obie reprezentacje wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.