Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Trzeba było trochę poczekać, aby Callum McCowatt wywołał eksplozję radości wśród kibiców Nowej Zelandii , strzelając gola w 30. minucie pojedynku. Przy zdobyciu bramki pomagał Liberato Cacace. Reprezentanty Irlandii odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 45. minucie na listę strzelców wpisał się Derrick Williams. Sytuację bramkową stworzył Robbie Brady. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Drugą połowę drużyna Nowej Zelandii rozpoczęła w zmienionym składzie, za Winstona Reida wszedł Bill Tuiloma. Dalsze wysiłki podejmowane przez reprezentację Irlandii przyniosły efekt bramkowy. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Sean Maguire. Asystę przy golu zaliczył Troy Parrott. W 56. minucie za Derricka Williamsa wszedł Callum O'Dowda. Między 63. a 74. minutą, boisko opuścili reprezentanty Irlandii: Jack Byrne, Troy Parrott, Kieran O'Hara, Alan Browne, Sean Maguire, na ich miejsce weszli: Alan Judge, Callum Robinson, Mark Travers, Conor Hourihane, James Collins. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Michaela Boxalla, Ryana Thomasa zajęli: Tommy Smith, Michael McGlinchey. Drużyna Nowej Zelandii ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 75. minucie wynik na 3-1 podwyższył Callum Robinson. Bramka padła po podaniu Lee O'Connora. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 3-1. Jedenastka Irlandii była w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Sędzia nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie reprezentacje wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Nowej Zelandii rozegra kolejny mecz w Wilnie. Jej rywalem będzie Litwa.