Występujące tu reprezentacje w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna Hondurasu wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W piątej minucie bramkę zdobył Emilio Izaguirre. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Portoryko: Walterowi Rodríguezowi w 35. i Jacobowi Conde'owi w 39. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Hondurasu w 40. minucie spotkania, gdy Jorge Benguche strzelił drugiego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Emilio Izaguirre. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania kartką został ukarany Gerald Díaz, reprezentant gości. Niedługo później Bryan Velásquez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Hondurasu, zdobywając kolejną bramkę w 59. minucie spotkania. Przy zdobyciu bramki pomógł Félix Crisanto. W 62. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Jorge Benguche z Hondurasu. Bramka padła po podaniu Jonathana Rubia. W 64. minucie Jacob Conde został zmieniony przez Marca Nievesa. W 65. minucie kartkę dostał Joseph Villafane z Portoryka. Między 67. a 88. minutą, boisko opuścili reprezentanty Hondurasu: Maynor Figueroa, Bryan Velásquez, Jonathan Rubio, Félix Crisanto, Alexander López, Jorge Benguche, na ich miejsce weszli: Marcelo Pereira, Rigoberto Rivas, Edwin Solano, José Tobías, Jorge Alvarez, Alberth Elis. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Giovanniego Calderona, Luisa Cosmego, Geralda Díaza zajęli: Juan Agustin, Jose Ferrer, Alec Diaz. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 4-0. Jedenastka Hondurasu zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała osiem celnych strzałów. Wyjątkowa nieporadność napastników Portoryka była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Portoryka wręczył cztery żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła sześciu graczy. Natomiast drużyna Portoryka w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą środę jedenastka Hondurasu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Chile.