Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Pedro Aquino z jedenastki Peru. Była to 45. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Peru wyszła w zmienionym składzie, za Raúla Ruidíaza wszedł José Reyna. W 52. minucie sędzia pokazał kartkę Aleksowi Sandro, reprezentantowi Brazylii. W 63. minucie za Roberta Firmina wszedł Neymar. Między 64. a 74. minutą, boisko opuścili reprezentanty Peru: Carlos Zambrano, Pedro Aquino, Basilio Costa, Édison Flores, na ich miejsce weszli: Anderson Santamaría, Christofer Gonzáles, Christian Cueva, Andre Carrillo. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Davida Neresa, Casemira, Richarlisona zajęli: Lucas Paquetá, Fabinho, Vinicius Junior. Trener Brazylii postanowił zagrać agresywniej. W 84. minucie zmienił pomocnika Philippe'a Coutinha i na pole gry wprowadził napastnika Brunona Henriquego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Jedyną bramkę meczu dla Peru zdobył Luis Abram w 85. minucie. Przy zdobyciu bramki pomagał Víctor Yotún. W doliczonej trzeciej minucie meczu w drużynie Peru doszło do zmiany. Josepmir Ballón wszedł za Víctora Yotúna. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedenastka Brazylii w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast reprezentacja Peru w drugiej połowie wymieniła sześciu zawodników. Drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 11 października drużyna Peru zawalczy o kolejne punkty w Montevideo. Jej przeciwnikiem będzie Urugwaj.