Turniej WTA Finals tradycyjnie elektryzuje fanów tenisa na całym świecie. Tegoroczna edycja rozkręciła się na dobre, zapewniając kibicom sporą dawkę sportowych emocji i co najciekawsze, sporych niespodzianek. Szerokim echem poniosła się niespodziewana porażka Aryny Sabalenki, która nie sprostała świetnie dysponowanej Jessice Peguli, przegrywając w dwóch setach 4:6, 3:6. Amerykanka rozpoczęła prestiżowe starcie bez najmniejszych kompleksów, szybko przejmując panowanie nad wydarzeniami na korcie. Bezlitośnie karała każdy błąd rywalki, prezentując fanom niemal perfekcyjny tenis. 29-latka z Buffalo wytrzymała wysoką presję, bo tuż przed meczem było wiadomo, że zwyciężczyni będzie mogła się pochwalić bilansem 2-0, a także cieszyć się ekscytującą perspektywą awansu do półfinału. Z kolei przegrana musiałaby walczyć o wszystko w trzecim starciu, nie mogąc "wyczyścić głowy" tuż przed kluczowymi starciami. Porażka Sabalenki w Meksyku wywołała wielki ambaras, tym bardziej, że w otwierającym meczu dosłownie "zmiotła" z kortu Marię Sakkari, oddając jej zaledwie jednego gema. Choć w drugim meczu poprzeczka powędrowała wysoko w górę, to jednak mało kto przewidywał, że Pegula będzie w stanie rozłożyć na łopatki liderkę światowego rankingu. Przegrała 6:0, a potem nastąpił cud. Niesamowity scenariusz, Świątek odpadnie wielka rywalka Białorusinka tuż przed startem imprezy była wskazywana jako murowana faworytka do końcowego triumfu. Okazuje się jednak, że już w drugim ze spotkań musiała uznać wyższość niżej notowanej przeciwniczki. Seria błędów, a także brak odpowiedniego skupienia przesądziły o porażce. Było widać, że 25-latka nie czuła się na korcie aż tak komfortowo, jak dwa dni wcześniej w meczu z Sakkari. Aryna Sabalenka zabrała głos po porażce. Z ust pierwszej rakiety globu padły wymowne słowa Tuż po meczu z amerykańską tenisistką, Aryna Sabalenka nie kryła sporego rozczarowania. W wypowiedzi "na gorąco", oprócz analizy swojej gry skupiła się na korcie w Cancun, na którym są rozgrywane mecze WTA Finals. Czołowa tenisistka globu nie spuszcza jednak głowy, w dalszym ciągu starając się walczyć o awans do czołowych faz. Zaznaczyła, że ma motywacje do dalszej walki w WTA Finals. Warto podkreślić, że w ostatnim meczu pewna awansu do półfinału Jessica Pegula zagra z Marią Sakkari. Z kolei Aryna Sabalenka w meczu "ostatniej szansy" zmierzy się z wymagającą Jeleną Rybakiną. Sensacja w Paryżu, klęska hiszpańskiego gwiazdora. Rosjanin sprawił ogromny prezent Hubertowi Hurkaczowi