Powiedzieć, że pogoda w Meksyku miesza w realizacji czołowych tenisistek tego sezonu, to jak nic nie powiedzieć. Od kilku dni organizatorzy WTA Finals mierzą się ze sporym wyzwaniem - podmuchami wiatru i <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-dziennikarze-brutalni-wobec-wta-finals-zaskakujaca-reakcja-o,nId,7130314">deszczem, który torpeduje rozgrywki.</a> Z soboty na niedziele (04/05.11) o awans do finału miały powalczyć dwie najlepsze zawodniczki kobiecego touru -<a href="https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&ved=2ahUKEwj5hdL8xqyCAxX6_rsIHXtkBF0QFnoECA0QAQ&url=https%3A%2F%2Fsport.interia.pl%2Ftenis%2Fprofil-iga-swiatek%2Csppi%2C677871&usg=AOvVaw1Z0ox3eSHlIitj-9A9-jig&opi=89978449"> Iga Świątek</a> i <a href="https://sport.interia.pl/tenis/profil-aryna-sabalenka,sppi,678653">Aryna Sabalenka</a>. Jeszcze przed rozpoczęciem zmagań panie podsycały w mediach atmosferę. Niestety sprawdził się czarny scenariusz. Deszczowe warunki dały się we znaki Białorusince i naszej rodaczce. Półfinał został ostatecznie przełożony na niedzielę, a zdaniem eksperta, w ogóle nie powinien się odbyć. <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-swiatek-i-sabalenka-w-elicie-alez-wiesci-przy-polfinale-wyst,nId,7130328">Świątek i Sabalenka w elicie. Ależ wieści przy półfinale, wystarczyło jedno</a> Aryna Sabalenka pod ostrzałem. Bezlitosna opinia. Padły mocne słowa Nie wszyscy ze zniecierpliwieniem czekali na pojedynek dwóch najlepszych tenisistek na świecie. Komentator Eurosportu Tomasz Wolfke nie jest zadowolony z faktu, że 25-latka pochodząca z Mińska w ogóle przystąpiła do rozgrywek. Mężczyzna uważa, że sportowcy z krajów agresorów nie powinni rywalizować w prestiżowych turniejach. "Niepokoi mnie obecna sytuacja w tenisie. Za niespełna rok igrzyska olimpijskie w Paryżu. Jeśli nie zobaczymy zdecydowanej reakcji i sportowcy z krajów agresorów i będą mogli rywalizować we Francji, to będzie to ogromny skandal" - dodaje ekspert. A jak dziennikarz ocenia szansę raszynianki w starciu z Sabalenką w WTA Finals? "Więcej argumentów ma Iga. To wynosi 52 proc. szans na zwycięstwo, przy 48 Sabalenki. Żeby wygrać to spotkanie, Iga musi zdominować rywalkę, narzucić jej swoje warunki, być dokładna i kończyć więcej piłek" - wylicza mężczyzna. <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-jednostronny-pojedynek-amerykanek-pelna-dominacja-swiatek-po,nId,7128982">Jednostronny pojedynek Amerykanek, pełna dominacja. Świątek poznała potencjalną rywalkę w finale</a>