Ostre spięcie na Wimbledonie, mecz nagle został przerwany. Gwiazdor był wściekły
Mocno nietypowymi scenami skończyły się czwartkowe rozgrywki w ramach wielkoszlemowego Wimbledonu. Podczas starcia Amerykanina Bena Sheltona i Australijczyka Rinky'ego Hijikaty sędzia nagle podjął decyzję o... przerwaniu zmagań w momencie, gdy przy stanie 2:0 i 5:4 w trzeciej odsłonie Shelton miał atut własnego serwisu i mógł w ciągu kilku chwil domknąć rywalizację. Taki rozwój wypadków wywołał naturalnie dużą frustrację gwiazdy z USA, choć arbiter miał konkretny argument stojący za jego postanowieniem.

Czwartek przyniósł serię kolejnych emocjonujących starć singlowych w ramach wielkoszlemowego Wimbledonu - w tym to najważniejsze dla polskich kibiców, czyli spotkanie między Igą Świątek a Caty McNally, które zakończyło się triumfem raszynianki po trzysetowej walce.
Pod wieczór tymczasem na korcie zameldowali się m.in. reprezentant USA Ben Shelton oraz przedstawiciel Australii Rinky Hijikata, a w trakcie ich starcia doszło do... dosyć niespodziewanych, mimo wszystko, scen.
Wimbledon: Mecz Shelton - Hijikata przerwany. Amerykanin się wściekł
Shelton - nie bez problemów - wygrał pierwsze dwa sety, po czym w secie trzecim prowadził już przy stanie 5:4. W kluczowym gemie zmarnował on... trzy piłki meczowe, ale mimo wszystko gra dotarła do momentu, w którym Amerykanin miał znów atut własnego serwisu i wciąż mógł ostatecznie dobić tu rywala.
W tym właśnie momencie... sędzia zdecydował się o przerwaniu spotkania z powodu zapadających ciemności (zbliżał się godz. 21.30 czasu lokalnego). Takie postanowienie naturalnie wzbudziło ogromne niezadowolenie Sheltona, który ruszył do arbitra z pretensjami, będąc zresztą najwyraźniej wspierany w tym przez publikę. Niczego nie dało się tu jednak cofnąć.
Sytuacja jest o tyle kłopotliwa - i to w zasadzie dla obu zawodników - że konieczność dokończenia starcia w piątek dereguluje plan regeneracji przed następną fazą Wimbledonu i zabiera de facto dzień na odpoczynek. Z perspektywy Sheltona sytuacja wygląda na bardziej kuriozalną, bo być może uda mu się w końcu domknąć współzawodnictwo w ciągu zaledwie kilku wymian.
Wimbledon 2025. Przerwano nie tylko mecz Sheltona i Hijikaty
Ciekawostką jest fakt, że triumfator starcia Shelton - Hijikata zmierzy się z wygranym z... innego przerwanego starcia. Zapadający zmrok nie pozwolił na dokończenie potyczki Martona Fucsovicsa z Gaelem Monfilsem, natomiast tam sytuacja z rezultatem wyglądała zgoła inaczej - było 2:2 w setach, a piąta odsłona nie zdążyła się w ogóle zacząć. Tenisistom bez dwóch zdań łatwiej było przełknąć tu decyzję o wstrzymaniu gry.

