Iga Świątek nie bez powodu nazywana jest "królową Paryża" - Polka trzykrotnie wygrywała Rolanda Garrosa, po raz ostatni sięgając po zwycięstwo w stolicy Francji w bieżącym sezonie. Raszynianka zna także smak triumfu w US Open, a przed rokiem w Australian Open dotarła do półfinału. Gorzej szło jej w Wimbledonie, który rozgrywany jest na kortach trawiastych. Wielki niepokój na Wimbledonie. Ikona ostrzega. Ostry ruch organizatorów Wprawdzie Świątek jako juniorka w 2018 roku wygrała rywalizację singlistek, ale wśród seniorek nie radziła sobie już tak dobrze. W 2021 roku zakończyła zmagania na czwartej rundzie, a w poprzednim sezonie odpadła już w trzeciej rundzie. Teraz nie ukrywa, że ma ochotę na poprawienie tego rezultatu. Wimbledon 2023. Iga Świątek nie jest faworytką do wygranej Polka przed tegorocznym Wimbledonem wystartowała w Bad Homburg, gdzie mogła sprawdzić się na trawie. I dotarła do półfinału, z którego wycofała się z powodu problemów zdrowotnych. Jak zauważył w programie Meczyki.pl ekspert Maciej Synówka, 22-latka wyciągnęła wnioski z poprzedniego roku i podczas rozpoczynającego się wielkiego szlema spisze się lepiej. - Jedna z cech, która ją wyróżnia, to wola zwyciężania. Jej ego zostało bardzo mocno urażone porażką w trzeciej rundzie w 2022 roku. Ona nie przyjmuje do wiadomości, że może być druga czy trzecia - argumentował. Z kolei była triumfatorka Wimbledonu Marion Bartoli oceniła, że Świątek po raz pierwszy w karierze może dotrzeć do ćwierćfinału lodyńskiej imprezy. Nie wykluczyła też, że Polka zamelduje się w finale, ale nie upatruje jej w roli głównej faworytki do zwycięstwa. Podobnego zdania są kibice tenisa. Zażartowali z Igi Świątek. Ale mina Polki, to oznacza tylko jedno W dniu startu Wimbledonu organizatorzy turnieju zapytali na Twitterze kibiców, kto ich zdaniem wygra turniej. Głosy fanów są podzielone, ale jeśli chodzi o rywalizację mężczyzn, najczęściej padają nazwiska Carlosa Alcaraza i Novaka Djokovicia. A kto wiedzie prym wśród pań? Internauci bardzo często typują Arynę Sabalenkę, która przystąpi do turnieju jako druga rakieta świata. Nie brakuje również wskazań na obrończynię tytułu, czyli Jelenę Rybakinę. Gdzieniegdzie pojawia się także nazwisko Igi Świątek, jednak z wpisów kibiców wynika, że nie jest ona zdecydowaną faworytką sympatyków tenisa do triumfu w Wimbledonie.