Iga Świątek, choć przed rozpoczęciem zmagań na Wimbledonie mówiła, że nie jest fanką gry na trawie, powoli zmienia zdanie w tej sprawie. Raszynianka w środę rozprawiła się z Hiszpanką, Sarą Sorribes Tormo (6:2, 6:0). Polka do zwycięstwa potrzebowała godzinę i dziesięć minut. "Jestem zadowolona z tego, że rozegrałam tak solidne spotkanie. Przełożyłam na mecz to, co trenowałam. Czuję się pewna siebie i szczęśliwa, co szczerze mówiąc, w moim przypadku nie zdarza się często na Wimbledonie. To pierwszy rok, gdy dużo się nauczyłam i jestem w stanie dostosować swoją grę do trawiastej nawierzchni" - wyznała liderka światowego rankingu WTA w rozmowie z dziennikarzami po zakończonym pojedynku. Dla 22-latki był to wyjątkowy dzień, bowiem po raz pierwszy w trakcie tegorocznych rozgrywek w Anglii, miała okazję rywalizować na korcie centralnym. Co ciekawe, na jej meczu pojawił się legendarny piłkarz, David Beckham. W loży vip byłemu piłkarzowi towarzyszyła jego mama Sandra. A jak na obecność gwiazdora futbolu zareagowała Polka? "Wiedziałam, że na trybunach było wiele znanych osób. To był jednak mój pierwszy mecz na korcie centralnym i chciałam być w pełni skupiona. Starałam się nie zerkać w stronę trybun. Zobaczyłam Davida dopiero po meczu. Bardzo mnie to ucieszyło" - powiedziała zawodniczka. Hiszpanie bez pardonu o Świątek. Ogłaszają wprost, ależ werdykt dla Polki Iga Świątek gra dalej na Wimbledonie. Pochwaliła się kibicom, co robiła po meczu Po zmaganiach na korcie raszynianka zwróciła się do fanów za pośrednictwem swoich mediów społecznościowcyh. Miała im krótką wiadomość do przekazania. Nasza rodaczka postawiła na regeneracyjną kąpiel po starciu z Hiszpanką. Otulona białym ręcznikiem, z uśmiechem na ustach pozowała do zdjęcia. Kibice błyskawicznie zareagowali na nową fotkę 22-letniej sportsmenki. "Zimna kąpiel. Fajnie. Ciesz się kolejnym meczem", "Grasz niesamowicie! Uwielbiam to, że Twój poziom jesteś coraz lepsza na trawie", "Odpoczywaj mistrzyni! Twoja dzisiejsza gra była wspaniała", "Twój tenis jest tak gorący, że musisz się schłodzić", "Kocham ten turniej całym sercem. Dzięki Iga Świątek za wspaniałe emocje, i jeszcze na korcie centralnym!", "Numer 1", "Niesamowita", "Dzięki Iga za emocje" - brzmią komentarze pod postem Polki. Raszynianka w trzeciej rundzie Wimbledonu zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Petra Martić - Diane Parry. Mecz zawodniczek ze względu na problemy wiązane z pogodą odbędzie się w czwartek. Rywalka Świątek wraca do gry w wielkim stylu. Teraz czas na mecz z rewelacją turnieju