Zaprezentowana na Instagramie wizualizacja, przedstawia 15 graczy z Carlosem Alcarazem i Jannikiem Sinnerem na pierwszym planie, mającymi wciąż wiele do udowodnienia na londyńskiej trawie, ale także zawodników i zawodniczki przypominających legendarne rywalizacje: Rogera Federera z Novakiem Djokoviciem i Rafaelem Nadalem, Bjoerna Borga z Johnem McEnroe, Chris Evert z Martiną Navratilową czy Serenę i Venus Williams. Nie ma wśród nich dwukrotnego (2012, 2016) mistrza olimpijskiego Murraya, pierwszego brytyjskiego zwycięzcy tego wielkoszlemowego turnieju na trawie od 1936 roku i sukcesu Freda Perry'ego. Były lider rankingu ATP nie ma wątpliwości. Chodzi o tenisistów z Ukrainy "Gdzie jest Andy Murray? Czy zapomnieli o 10 latach jego obecności w Top 4 rankingu do momentu, dopóki nie rozwalił sobie biodra, będąc numerem jeden na świecie?" - zadaje pytanie jego brat Jamie Murray w komentarzu pod wpisem. Tenis. Andy Murray wygrał dwa challengery z rzędu Autor afisza Grant Gruenhaupt tłumaczy, że przewidywane są jeszcze cztery inne plakaty. Zajmujący obecnie 38. lokatę w rankingu ATP Murray, który w 2019 roku przeszedł operację stawu biodrowego i wszczepienia protezy, w ostatnim okresie odniósł 10 zwycięstw z rzędu na kortach trawiastych, wygrywając challengery w Surbiton i Nottingham. Przegrał jednak we wtorek z Australijczykiem Aleksem de Minaurem 3:6, 1:6 w pierwszej rundzie turniej ATP w Queen’s Club, w którym triumfował najwięcej razy w historii - pięć (po raz ostatni w 2016 r.). Ze środowego debla, w którym miał zagrać z rodakiem Cameronem Norrie, się wycofał. Iga Świątek poznała brutalną prawdę o tenisie Tegoroczny wielkoszlemowy Wimbledon, w którym tytułów będą bronić Kazaszka Jelena Rybakina i Djoković potrwa od 3 do 16 lipca.