Piękny sen Huberta Hurkacza na Wimbledonie właśnie dobiegł końca. Nasz rodak stanął przed trudnym zadaniem, bowiem zmierzył się z legendą tenisa, Novakiem Djokoviciem. Polak rozpoczął batalię o kolejną rundę wielkoszlemowego turnieju w niedzielę (09.07), a skończył dopiero w poniedziałek. Z uwagi na ciszę nocną w Londynie, organizatorzy zdecydowali, że zawodnicy dokończą mecz drugiego dnia. Ostatecznie jednak to "Nole" mógł cieszyć się z awansu, wygrywając z 26-latkiem po zaciętym boju 6:7(6), 6:7(6), 7:5, 4:6. Serb po zakończonym spotkaniu docenił postawę rywala na korcie. "Wielkie słowa uznania dla Huberta za tak niesamowity meczu. Zaprezentował się znakomicie. Nie pamiętam, kiedy ostatnio czułem się tak niekomfortowo, grając po stronie returnującej. Ma jeden z najlepszych serwisów na świecie, tak trudno go odczytać" - przyznał utytułowany sportowiec. Polak kilka godzin po pojedynku z Djokoviciem zabrał głos za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jego słowa poruszyły fanów. Niepokojący sygnał przed meczem Świątek ze Switoliną. "Nadal można zagrozić Idze na trawie" Hubert Hurkacz zamieścił wymowy wpis w sieci po porażce z Djokoviciem Pod postem pojawiło się wiele wspierających komentarzy od kibiców. "Następny numer jeden! Cała Serbia podziwia twoją grę", "Najlepszy serwis na turnieju", "Ależ to był dobry mecz, Hubi cała Polska jest z Ciebie dumna!", "Świetny mecz! Następnym razem Djoković jest Twój", "Hubert absolutnie kosmiczny mecz, takie mecze dodają wiatru w żagiel, leć dalej i pięknie się rozwijaj. Dajesz radość, emocje i masz serca wielu ludzi za sobą !", "Było blisko mistrzu" - pisali internauci. Postawę naszego reprezentanta po meczu doceniły również zagraniczne media. "Hurkacz był bardziej skuteczny serwisem i bardziej agresywny niż dzień wcześniej. Wydawał się być natchniony i sprawiał wrażenie, że może zawstydzić samego Djokovicia. Hubert wygrał wszystkie swoje gemy serwisowe z łatwością" - czytamy na stronie "canaltenis.com". Faworytka numer "1" na Wimbledonie. Iga Świątek jest o krok z nią