W tak zwanym szczycie spotkanie Alcaraza z Djokoviciem oglądało 11,2 mln widzów przez odbiornikami BBC One. Koronacja Karola III, która odbyła się w maju, przyciągnęła 12,03 mln Brytyjczyków. Te wyniki mogą się jeszcze zmienić na korzyść Wimbledonu, gdy zostanie opublikowana liczba widzów online. Dane z finału nie obejmują też tych osób, które oglądały go w pubach i innych miejscach publicznych. Dlatego można uznać ten mecz za jedną najchętniej oglądanych transmisji w Wielkiej Brytanii w 2023 roku. Dobre wieści dla Huberta Hurkacza. Bez zmian w czołówce rankingu Hiszpan pokonał Serba po prawie pięciogodzinnej walce. Przerwał tym samym serię czterech kolejnych triumfów "Nole" w Wimbledonie, a także 10-letni okres, kiedy tenisista z Belgradu był niepokonany na korcie centralnym (rozegrał w tym czasie 46 pojedynków). "Spełniło się moje marzenie. Oczywiście, wygrana jest wspaniała, ale nawet, gdybym przegrał, to i tak pozostałbym dumnym ze swojego występu. Stworzyć historię w tak pięknym turnieju i na dodatek wystąpić w finale przeciwko legendzie tego sportu" - mówił zawodnik z El Palmar. Do rekordu oglądalności było jednak daleko Alcaraz w wieku 20 lat ma już na koncie 12 wygranych turniejów ATP. W tym sezonie wystąpił w siedmiu finałach, wygrywając w: Buenos Aires, Indian Wells, Barcelonie, Madrycie i dwa razy w Londynie (Queen's Club oraz Wimbledon), a poniósł tylko jedną porażkę (Rio de Janeiro). Zwycięstwa w Wimbledonie Hiszpanowi pogratulowała Iga Świątek, która ma na koncie cztery tytuły wielkoszlemowe, a w tegorocznej imprezie doszła do ćwierćfinału. Carlos Alcaraz zrezygnował z dwóch startów. Chce skupić się na czymś ważnym "Gratulacje mistrzu! To był niesamowity występ" - stwierdziła 22-letnia raszynianka. Rekord oglądalności w Wielkiej Brytanii został ustanowiony w 1966 roku, kiedy reprezentacja Anglii grała w finale mistrzostw świata z Niemcami, zwyciężając 4-2 po dogrywce. Wtedy ten sukces zgromadził 32,3 miliona widzów. Wimbledon w Polsce jest transmitowany na kanałach Polsatu.