Aryna Sabalenka już od dłuższego czasu nie ukrywa, że jednym z jej głównych celów w tenisie jest zdobycie pozycji numer jeden w globalnym rankingu WTA - jak przyznaje sama Białorusinka, czuje się ona już gotowa by przyjąć tytuł najlepszej rakiety świata. Dotychczas w światowej klasyfikacji była co najwyżej na drugiej lokacie - teraz jednak stoi przed historyczną szansą, by przełamać kolejną barierę. Patrząc na jej dotychczasowe statystyki w roku 2023, faktycznie trudno oczekiwać, by dla Sabalenki nastał lepszy moment na "wspięcie się na tron"... Gwiazda F1 nie zostawia wątpliwości. Najlepsze możliwe wieści dla Świątek Aryna Sabalenka z imponującymi wynikami. "Jedynka" rankingu WTA staje przed nią (niemal) otworem Reprezentantka Białorusi bieżący sezon - jak przypomniano na twitterowym profilu "Relevant Tennis" - rozpoczęła od... trwającej przez 11 potyczek serii zwycięstw, w ramach której najpierw zatriumfowała na zawodach w Adelajdzie, a potem zwyciężyła na Australian Open, eliminując po drodze m.in. Magdę Linette. Następnie niemal każdorazowo osiągała co najmniej ćwierćfinał w kolejnych turniejach, a wyjątek stanowiły tu jedynie dosyć wczesne potknięcia w Rzymie i Berlinie. Mało tego - jej łupem padło trofeum w Madrycie, na Rolandzie Garrosie znalazła się w półfinale, lideruje zestawieniu WTA Race... a teraz przed nią kolejne istotne wyzwanie. 13 lipca zmierzy się bowiem w półfinale Wimbledonu z Ons Jabeur i jeśli pokona Tunezyjkę, to już bez najmniejszych wątpliwości wyprzedzi Igę Świątek w rankingu WTA - matematyka pozostaje tutaj nieubłagana. Raszynianka bez wątpienia ma świadomość, jak blisko tej istotnej zamiany miejsc się obecnie znajduje, jednakże... z pewnością nie wszystko jest dla niej stracone. Działało na Rybakinę, pomoże z Sabalenką? Tak Jabeur może wyratować Świątek Wimbledon 2023. Czy Ons Jabeur zatrzyma Arynę Sabalenkę? Tunezyjka nadzieją... Igi Świątek Jabeur, która może okazać się niespodziewanie bohaterką nie tylko dla tunezyjskich, ale i polskich kibiców, ma bowiem swoje własne ambicje i chce w końcu zgarnąć dla siebie pierwszy tytuł w zawodach z cyklu Wielkiego Szlema. W ubiegłym sezonie była od tego o krok na US Open i na Wimbledonie - w tym drugim przypadku w finale uległa Jelenie Rybakinie. Teraz jednak... wzięła rewanż na Kazaszce w wielkim stylu i wydaje się, że dla Afrykanki, podobnie jak dla Sabalenki, nie będzie lepszego momentu niż ten na spełnienie jednego ze swych największych marzeń. Przed nami naprawdę elektryzujące starcie...