Iga Świątek będzie musiała poczekać na swój pierwszy w karierze półfinał na kortach Wimbledonu przynajmniej do przyszłego roku. Polska tenisistka przegrała we wtorek w ćwierćfinale w trzech setach z Ukrainkę Eliną Switoliną 5:7, 7:6 (7-5), 2:6.. Naszej reprezentantce nie można było odmówić woli walki, którą pokazywała niemal do samego końca. Nie była jednak w stanie utrzymać na dystansie całego - trwającego ponad 2,5 godziny - meczu równej formy, a jej słabsze momenty kapitalnie wykorzystywała rywalka. Elina Switolina - której partnerem jest francuski tenisista Gael Mofils - napisała w ten sposób niewiarygodną historię. Jeszcze dziewięć miesięcy temu, w październiku, urodziła dziecko, a na Wimbledonie mogła wystąpić dzięki dzikiej karcie. Teraz ograła liderką światowego rankingu i może się szykować do starcia o wielkoszlemowy finał. Fatalnie, Iga Świątek oszukana w kluczowym momencie. Koszmarny błąd sędziów Wimbledon. Elina Switolina wprost o Idze Świątek. Przerwała jej burza braw Następnie Ukrainka wypowiedziała się w ciepłych słowach na temat Igi Świątek, chwaląc ją nie tylko za postawę na boisku, lecz także pomoc i wsparcie, jakie niesie Ukrainie. - Iga Świątek jest nie tylko wielką mistrzynią, ale i kapitalną osobą. Jako jedna z pierwszych bardzo pomogła Ukrainie i jej mieszkańcom - stwierdziła Elina Switolina, która na moment musiała przerwać swoją wypowiedź. Przerwała ją bowiem burza braw, jakie rozległy się na trybunach. Po chwili pogromczyni Igi Świątek dodała: Niebywała scena, Iga Świątek broniła się przed kradzieżą. Przerwała wywiad i wkroczyła do akcji Także Iga Świątek, jeszcze przed meczem, w niezwykle ciepłych słowach wypowiadała się na temat swojej ukraińskiej rywalki. - Wiem, że Elina jest wdzięczna mi za to, że wspieram Ukrainę, ja jestem jej wdzięczna za to, że wzięła udział w moim evencie rok temu. Więc mamy szacunek i wspieramy się - tłumaczyła Polka przed kamerą Polsatu Sport. Wiemy już, z kim Elina Switolina zagra o wielki finał Wimbledonu. Jej rywalką będzie czeszka Marketa Vondrousova, która we wtorkowym ćwierćfinale ograła reprezentantkę Stanów Zjednoczonych - Jessicę Pegulę. Zabawna "psota" Igi Świątek. Wyciekło nagranie, mogło skończyć się fatalnie